str. główna Elfin.pl

Podatki
Biznes
Kalkulatory

18 kwietnia 2024
Inwestycje Banki Ubezpieczenia Emerytury Podatki Biznes Moje finanse
Kredyty mieszkaniowe
sklep Elfin.pl  mapa serwisu  forum
Forum
Wątek: Ubezpieczenia a gastrologia
Autor:  Gość portalu: Tilt Odpowiedz na list
Data: 07-11-24 01:12 Odpowiedz cytując
Jako firma brokerska działamy na rynku ubezpieczeń od 10 lat! Obsługujemy moich szanownych Klientów w wymiarach setek milionów/miliardów PLN sumy ubezpieczenia (oczywiście w dużym uproszczeniu) albo, jak kto woli mniej/więcej w zależności od punktu widzenia audytu finansowego. To akurat nie jest istotne…
Jesteśmy równie wymagającą kancelarią brokerską pod kątem ubezpieczenia jak nasi Klienci – właściwie, aby zachować standardy obsługi wymagamy od siebie jeszcze wyższego poziomu usług niż tego oczekują tego nasi Klienci.
Dlatego też poszukujemy na rynku polskim ubezpieczyciela:
Który zachowałby wartości, jakie miały kiedyś tacy ubezpieczyciele jak Warta, Compensa czy Hestia (sorrki za wymienionych i niewymienionych, ale i tak wszyscy „wtajemniczeni” wiedzą, o co chodzi).
Od jakiegoś czasu strategiczny ubezpieczyciel związany z ubezpieczeniami naszych Klientów (ok. 70% inkasa) występował pod postacią Hestii, (która jeszcze do dzisiaj czasami ma interesujące rozwiązania). Ale jednak jak praktyka wskazuje nie radzi sobie ze wszystkimi aspektami normatywnej współpracy.

W związku z tym poszukujemy partnerów w ramach ubezpieczenia!

Nie interesuje mnie nazwa firmy ubezpieczeniowej.
Dla moich Klientów ważna jest jakość produktu, wyniki finansowe ubezpieczyciela, sposób likwidacji szkód i koszt portfela – mniej więcej w tej kolejności.

Wiem że ten słowotok wygląda na apel dziewicy o deflorację, ale nigdy na rynku ubezpieczeń nie było tak źle (w ramach moich doświadczeń- no może w 1945 w Mandżurii było inaczej). Muszę przyznać że 10/5 lat temu można było łatwiej wyegzekwować dobry produkt z dobrą ceną i przy zachowaniu standardu surveyja i audytu. Jeżeli ktoś z poza branży uważa że się mylę mam to gdzieś i mam to w d-uszy bo jest dyletantem. Jeżeli są brokerzy lub agenci w Polsce, którzy chcieliby w końcu zabrać stanowcze stanowisko w stosunku do opisanej powyżej sytuacji generalizowanej przez ubezpieczycieli to może poprzez Internet – a nie tylko partykularne interesy – proszę by się uaktywnili w tym medium. Oczywiście wymaga to albo bezmyślności lub odwagi zawodowej. Ufam, że moi obecni klienci oraz osoby związane z tym zawodem są niepodatni na „irracjonalne” zachowania konstruowane przez Wysoko Panujące i Niekompetentne i Wciąż Wymyślające Nowe Koszmarki Które Się Nie Sprawdzają poprzez ZARZĄDY ZAKŁADÓW UBEZPIECZENIOWYCH oraz nieudaczników w postaci niektórych agentów i brokerów którzy np. poprzez swoje milczenie akceptują status quo.
Wiem, że to pracownicy firm ubezpieczeniowych często wbrew Miłościwie Panującym Zarządom stwarzają jakość współpracy, która często zaprzecza logo firmy. Jeżeli znacie „zagłębia” kompetentnych pracowników firm ubezpieczeniowych którzy są w stanie nie podlegać prawom miłościwie wprowadzanych chorych dla naszych klientów i dla nas zmian strategicznych poprzez oszołomów (którzy muszą się wykazać przed właścicielem i/lub zarządem) wpisujcie informację na link


Z poważaniem

Piotr Tlatlik


P.S. tekst powszechnie dostępny w Internecie. Życzę miłego szukania sensu dla tych którzy mogą go odnaleźć lub dziury w całym. Kurt Vonnegut ten sens w dziu®ze by znalazł ale dla niektórych którzy go nie znaleźli proszę o konsultacje z gastrologiem.


Inwestycje Podatki Biznes Kalkulatory Kredyty mieszkaniowe Elfin Mała Firma
Copyright © 2000-2024 Elfin Sp. z o.o.
o nas | kontakt | ochrona prywatności | reklama | zastrzeżenia prawne | mapa serwisu
elfin2009