W zwiazku,z juz upadajaca firma gastronomiczna-[kiedys dobrze prosperującą]-gdzie moje utargi wynosza od 2zl?0,zl!200zl,najwiekszy mialam 700?-wtedy otoz nie wiedzialam,co najpierw zaplacic,PRąD,ZUS-DZIERZAWE....przedstawicieli![a mam juz w zusie-sporo do zaplacenia....a skad?wziasc?paranoja[wiec zmierzam do tego,iz kiedy wplacalabym sobie,na zagraniczne konto kwote.....700zl,pln[miesiecznie]po 30-latach lekko przezylabym do 50,bo raczej dluzej nie pozyje......MY jestesmy roslinkami,wiec czego sie stresowac?poza trojeczka dzieciakow,i chorym męzem[nic nie posiadam]tyle mozna sie dorobic,w naszym kraju....!!!!!!!!Wiec,zrobmy cos z ty,i zus-ami,obnizmy je do 400zl...wtedy z pewnoscia,firmy zaczna placic,a nasze Panstwo nie bedzie mialo,tyle,dziur w budzecie.I wtedy sprawa poprostu zalatwiona.Z pozdrowieniami[z pewnościa nie jestem sama]Glowy do gory,zalamani......[jestem z Wami] |